Soph x

Dzień dobry wszystkim ! 😉

Dziś trochę o całkowitej nowości u mnie w kosmetyczce ( sporej kosmetyczce xD)

Słuchajcie, skusiłam się na paletkę cieni z Revolution - Soph x. Jest to paleta 24 cieni, o kolorach przepięknych ! Znajdziecie tu 14 cieni matowych i 10 cieni brokatowych, metalicznych.

Paletka wykonana jest z dobrej jakości sztucznego tworzywa, w kolorze kremowym ze złotymi napisami.Wygląda bardzo ładnie, klasycznie i co jest ogromnym plusem posiada duże lusterko.




Gamma kolorystyczna tych cieni, to po prostu cudo ! Możecie za ich pomocą spokojnie wykonać makijaż dzienny jak i wieczorowy. Kolory są dobrane wg mnie świetnie! Znajdują się tu zimne i ciepłe tony, więc każda znajdzie coś dla siebie 💙


Spójrzcie tylko na te kolory !



Tutaj wrzucę wam jeszcze zdjęcie tej paletki z nazwami kolorów ( swoją drogą Petrol to idealna nazwa, póki co tego nie widać w palecie, ale jak wrzucę niżej swatche to ogarniecie , że rzeczywiście wygląda jak benzyna ) 😊




Pigmentacja boska! Z tego co zauważyłam praktycznie się nie osypują.Hmmm zastanawiam się jak mogłabym wam to porównać. Nie wiem, czy kojarzycie pierwsze "czekoladki Makeup Revolution"? Kupując tą paletę, zastanawiałam się czy konsystencja i pigmentacja tych cieni będzie podobna do czekoladek. Jednak jak już dotknęłam tych cieni ( standardowo muszę wymiziać cienie na ręce ) to wydaje mi się, że formuła jest ulepszona.Nie są one tak bardzo pudrowe, raczej zbite, co nie przeszkadza w ich aplikowaniu. No i pachną całkiem przyjemnie 😃


Pozwolę sobie zaprezentować wam swatche ;)






Na zdjęciu poniżej,czwarty od lewej - kolor Petrol 💗podbił moje serce !




Tu możecie ją zakupić

Po kilkudniowym testowaniu co zauważyłam?
Cienie są świetnie na-pigmentowane, nie osypują się podczas nakładania, nie zwijają się i nie rolują w załamaniu powieki. Świetnie wytrzymały "testy" w pracy utrzymując się i nie ścierając przez 12 godzin. Bardzo łatwo się z nimi pracuje, cieszy mnie to że ładnie się rozcierają.
Kolejny plus to niezliczone ilości makijaży jakie można wykonać tą paletką, można się bawić i łączyć kolory.
Standardowo, metaliczne cienie polecam nakładać palcem, ewentualnie mokrym pędzlem ( możecie spryskać fixerem) wtedy oddamy cały ich blask na powiece ;)

Koszt takiej paletki to 47,50 zł więc nie da rady tutaj przepłacić 😀 wychodzi więc, że za jeden cień zapłaciłam niecałe 2 zł!!! No biznes życia ! 💜💜💜

Polecam firmę Revolution całym sercem ! 💕
Kolorówkę mają świetną! Jeśli chcecie pobawić się z makijażem i nie wiecie od czego zacząć, ale nie wydać fortuny, to spróbujcie z tą firmą.Paletka, o której jest dziś cały wpis, zapewnia mi wszystkie niezbędne kolory na co dzień i na wieczór, czy na eksperymenty z makijażem. Jeśli nie ta to może inna ? 💗 Produkty tej marki znajdziecie w linku wyżej 😊


Komentarze

Prześlij komentarz

Bardzo proszę o konstruktywną opinię

Popularne posty